wtorek, 21 lipca 2015

Prolog

Dzisiaj znów nadchodzi dla mnie dzień wspomnień ...
Dokładnie 12 stycznia mój mąż wracał z koncertu czekałam na niego będąc w szóstym miesiącu ciąży odpuściłam sobie ten wyjazd z racji mojego stanu bałam się o naszego syna. Zasiadłam przed telewizorem na wygodnej kanapie i z nudów włączyłam wiadomości spiker podał;
Wiadomości z ostatniej chwili na drodze Krajowej nr. 28 na jednej z serpentyn koło Sanoka z drogi wypadło Audi 8 w którym podróżował zespół rockowy "Prus Band" jak na razie wiadomo nie żyje dwóch członków zespołu Maurycy G. i Olek W. Tego dnia rozpadł się mój świat..
Moja miłość mój mąż .. straciłam go nigdy nie powiem mu : Kocham Cię , nigdy nie nie otoczy ramionami nigdy..nigdy..nigdy
Ale mam jego kopię mam przecież Wojtka ...
Wojtek urodził się 18 kwietnia 2015 r. w Krośnie zaraz po wypisie ze szpitala Krzysiek z Iwonką mnie przygarnęli  mieszkam nadal z nim lecz szukam mieszkania .

14 komentarzy:

  1. Wstępne plany znam ale chętnie zostanę :D
    A tak apropo to i ty mogłabyś przeczytać moje :P
    xd xD

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny prolog :)
    Czekam na następny i jeśli mogłabyś mnie informować o rozdziałach na moim blogu:
    http://gdy-zapada-noc-szukajmy-slonca-krainy.blogspot.com/
    Byłabym wdzięczna ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma problemu . Dziękuję za miłe słowo Pozdrawiam :*

      Usuń
  3. Trochę krótki ale zostaje

    OdpowiedzUsuń
  4. Kurde...straciła męża będąc w ciąży, Jej swiat się zawalił, została sama z dzieckiem. Na szczęście pomogli przyjaciele ;)
    Czekam ma dalsze losy, bo zła dziecka mama musi być silne,ale ojca Mu nie zastapi i rownież ma prawo do chwili słabości.
    Pozdrawiam; **

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację mam nadzieję że zostaniesz na dłużej pozdrawiam :))

      Usuń