poniedziałek, 27 lipca 2015

Trójka

Gra z siatkarzami w butelkę nigdy niczego dobrego nie wróży np:  Kuraś miał zadzwonić do Antigi i zapytać gdzie wysłać 15 ton ogórków.. Piechuu musiał pójść krokiem poloneza do pokoju Doktorka Sowy i zaprosić go do tańca <o dziwi się zgodził a później przepisał jakieś proszki Kacprowi>.. Igła musiał iść przed ośrodek i przytulic słup energetyczny.., Ziomek musiał iść do pokoju Łukasza<trenera> i zaśpiewać ten utwór :
-Grzesiek do jasnej Anielki ja nie znam francuskiego.
-To się nauczysz .
Znana obstawa czyli ja, Mario<fotograf> i Igła + kamera szliśmy z  biednym Ziomkiem do jaskini lwa.
Ziomek to przeżył ale Łukasz wyglądał mniej więcej tak . Ostatnie 59 wyzwanie było dla mnie najgorsze butelką zakręcił Wroniasty wypadło na Marcinka musiała zrobić malince osobie siedzącej po jego prawicy do jasnej cholery dlaczego ja tam usiadłam.Marcin pomyślał i pociągnął mnie do pokoju.:
-Jaga nic nas przecież nie łączy więc po przyjacielsku?
- W sumie masz rację .
Więc Marcin zrobił mi "przyjacielską malinkę " - czy coś takiego w ogóle istnieje?
I wróciliśmy do swoich pokoi w sumie tylko ja ...
Mateusz był lekko mówią gigantycznie wkurwiony na mnie nie pisnął słówkiem . Co ja mu zrobiłam?
Rano wstałam była niedziela dzień stosunkowo wolny więc po ubraniu się uczesaniu i zrobieniu makijażu , zeszłam na śniadanie , wypiłam kawę na stołówce gdzie spotkałam Ziomka , postanowiliśmy razem iść do kościoła , msza miała być za 45 minut więc od razu ruszyliśmy . Po mszy  wracaliśmy przez park i Łukasz zaczął rozmowę :
-Jaga ty na prawdę nie widzisz co się dzieje wokół Ciebie?
-Łukasz o czym mówisz ?:
-O tym że pierwsze zawinęłaś sobie Mikę wokół palca , rzuciłaś w kąt jak śmiecia i zajęłaś się Marcinem. Co ty dziewczyno wyprawiasz?
-To nie tak..
-Zastanów się o ty wyprawiasz bo szkoda chłopaków dobrze ci radzę ...
I odszedł...
O co mu chodzi dlaczego Mateusz jest oschły w stosunku do mnie? Czy Marcin faktycznie coś do mnie czuje?
Nie wiem co mną kierowało ale zadzwoniłam do Miki.Obiecał być za 10 minut.
-Jaga co się dzieje co?
-Mateusz czy ty coś do mnie czujesz?
-Jaga nie wiem jak to powiedzieć ale raczej tak a teraz chodź bo Wojtek już pewnie przyjechał.
-Masz rację , miki też jesteś cholernie dla mnie ważny tylko wszystko dzieję się tak straszne szybko ..
-To samo uważam jak na razie super extra przyjaciele.
-Właśnie.
Jak podchodziliśmy do ośrodka zaczepił mnie Mario i zapytał :
-Nie wiesz co odpierdziela Dawidowi Dryji i Igle od rana biegają , Dawid wrzeszczy że jego synek przyjeżdża a Krzysiek że jego wnusio i wybiegają co chwilę przed bramę .
-Przyjeżdża mój syn Wojtek a Dawid jest jego chrzestnym a Igła sam mianował się dziadkiem .
-Boże serio Krzysiek sam samoistnie i dobrowolnie się postarza ;D
-Igła dobrowolnie się postarza tego jeszcze nie grali ;D
-Jadą oni jadąąąąąąąą-Takim okrzykiem przywitał nas Krzysiu i od razu poleciał przywitać swoje szkraby.
Iwonka zaparkowała Ignaczak-ową Kią rio . I za samochodu wyskoczył Sebastian za nim Dominika później Iwonka , Dawid nie posmolił jej dość do tylnich drzwi bo warczał , sam powolusieńku odpinał małego Wojtka z fotelika i od razu go zapytał;
-Pamiętasz kochany tatę?
Iwonka pięknie ubrała Wojtka , który się słodziaśnie uśmiechnął na mój widok . Pawełek Zatorski jak zobaczył Wojtka zaczął stroić do tego miny tego typu 
Młody się rozpłakał . Chłopaki parsknęli śmiechem a Zatorski się zmartwił:
-Jaga co ja mu zrobiłem?
****
Wena szaleje ale co ja zrobię ?
Rozdział do dupy wiem :/
Tyle bo więcej nie potrafię dobrze napisać .
Czy tylko ja mam pod górkę ? Moje życie tylko się sypie?



6 komentarzy:

  1. Kocham ten rozdział <3
    Hahhahahah no to chłopcy poszaleli xD Jagna to ma pomysły nie ma co ^^
    Marcin aby na pewno był szczery?
    Mateusz chyba się pogubił...niech sobie wszystko przemyślą. Co ten Ziomek fdo dziewczyny się rzuca? Sami nie są szczerzy w swoich uczuciach bo podczas rozmowy je ukrywają.
    Aha! Wiedziałam że to Mariusz jest fotografem - lepszego wyboru być nie mogło ;D
    No to rodzinka w komplecie ^^
    Pozdrawiam ;**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapraszam serdecznie na nowy rozdział z zemstą Andrzeja na Karolu oraz dalszymi miłostkami naszych zakochańców ;D
      http://dla-kazdego-zawsze-jest-jakis-ratunek.blogspot.com/
      Pozdrawiam ;**

      Usuń
  2. NiE mam pojęcia co ci odpowiedzieć ale wiem jedno : D-Z-I-Ę-K-U-JĘ

    OdpowiedzUsuń
  3. No nie źle. Igła samoistnie się postarzał ::) Chciałam zobaczyć ich miny gdy usłyszeli co mają zrobić. Jagna ma wesoło z tą gromadą wielkoludów.

    OdpowiedzUsuń
  4. Prosiłaś żeby Cię poinformować,gdyby coś pojawiło się na mim blogu,więc informuję jest pierwszy rozdział. Mam nadzieję,że przeczytasz <3 Pozdrawiam :* http://siatkowkamoimzyciemiszczesciem.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń