Ślub bez mediów po cichu zawsze o takim marzyłam . Przed ślubem rozmawialiśmy z ojcem Diego:
-Ojcze czy jest jakiś problem z związku z tym że jestem wdową ?
-Dziecko ty wdową jak to możliwe?
-Wzięłam ślub trzy lata temu ale mój mąż zginął w wypadku.
-Nie ma najmniejszego problemu . ale gdzie są wasze rodziny ?
-To nasi świadkowie przyjaciele bez rodziców którzy w Polsce zostali rozumie ojciec taki cichy ślub.
-Nie ma problemu dzieci.
I po ślubie jak to brzmi Jagna Mika a jak ma brzmieć cudownie .
Zdjęcie które dodałam na swojego instagrama ;
"Bo kiedy nie ma w nas miłości..." #J&M
a zdjęcie u Mateusza;
#"Zawsze tam gdzie ty..."#J&M
Po sesji zdjęciowej zjedliśmy kolację w malej kafejce i spędziliśmy noc poślubną .
Kolejnego dnia już jako Państwo Mika ruszyliśmy na "szoping"
Telefony się urywały przez zdjęcia na instagramie wszystko się wyjaśniło kiedy na moim profilu na facebook'u widniało :
Jagna Mika.
Wszystko ucichło...
Ja kupiłam :
dwie spódnice, jedne jeansy , małą czarną , dwie sukienki <koronka> , sukienka w kwiaty, sukienka długa trzy polarowe bluzy , narzutkę , dwie kopertówki, listonoszkę , miejską , rzymianki na szpilce, trampki, sandałki na koturnie, sandałki ,oficerki,buty sportowe i botki na koturnie.
Mati kupił:
granatowa koszulę , szarą koszulę , czarną koszule , zieloną w kratę koszulę , dwie bluzy, dwoje półbutów, jedne do siatkówki buty, zimowe, jedne buty do biegania
Wojtkowi kupiliśmy:
trzy bluzeczki :) , trampki, buty sportowe, kapcie, koszulkę, dwie koszule, dwoje spodni, dresy, szlafrok i dwupak piżam.
Po zakupach z nudów przeglądałam stronkę OLX nieruchomości jak zobaczyłam jeden dom zaczęłam płakać .
-Kochanie co się dzieje?
-Mateusz to dom mojej prababci , zobacz co z niego zostało.
-Kotek to przecież rudera.
-Tak stał się ruderą od kiedy mój ojciec zaczął w nim mieszkać , to melina a nie dom ;'(
-Jaguś on jest na sprzedaż?
-Tak..
-Chyba twojemu ojcu się coś pomieszało 55 tys. ?
-Jak widać . Wiesz ogarnę się i pójdziemy na spacer dobrze?
-Penie kotuś nie śpiesz się .
***Mateusz***
-Halo Krzysiek zaraz dostaniesz link do domu skontaktuj się z właścicielem porób zdjęcia i daj cynka. ..tak tylko mi ...tak Jaga o tym nie wie i się nie dowie ..Tak jestem pewny ..Dobra siema..
Teraz moja żonka poszła nam zamówić obiadek ..
-I jak Krzysie..Tak wiem że to rudera. Yhym ..dobra powiedz kolesiowi że jutro dostaje kasę i do końca tygodnia ma się wyprowadzić ..
*** Powrót do Jagi***
-Misia musimy wracać jeszcze dzisiaj do Polski.
-Coś w Wojtkiem ?
-Nie tylko dzwonił Krzysiek i musimy się spotkać nie ma zmiłuj .
-Nie ma sprawy kiedy mamy lot?
-Za trzy godziny.
Po obiedzie się spakowaliśmy i w samolot i Do Polski .-Kochanie co się dzieje?
-Mateusz to dom mojej prababci , zobacz co z niego zostało.
-Kotek to przecież rudera.
-Tak stał się ruderą od kiedy mój ojciec zaczął w nim mieszkać , to melina a nie dom ;'(
-Jaguś on jest na sprzedaż?
-Tak..
-Chyba twojemu ojcu się coś pomieszało 55 tys. ?
-Jak widać . Wiesz ogarnę się i pójdziemy na spacer dobrze?
-Penie kotuś nie śpiesz się .
***Mateusz***
-Halo Krzysiek zaraz dostaniesz link do domu skontaktuj się z właścicielem porób zdjęcia i daj cynka. ..tak tylko mi ...tak Jaga o tym nie wie i się nie dowie ..Tak jestem pewny ..Dobra siema..
Teraz moja żonka poszła nam zamówić obiadek ..
-I jak Krzysie..Tak wiem że to rudera. Yhym ..dobra powiedz kolesiowi że jutro dostaje kasę i do końca tygodnia ma się wyprowadzić ..
*** Powrót do Jagi***
-Misia musimy wracać jeszcze dzisiaj do Polski.
-Coś w Wojtkiem ?
-Nie tylko dzwonił Krzysiek i musimy się spotkać nie ma zmiłuj .
-Nie ma sprawy kiedy mamy lot?
-Za trzy godziny.
Po przylocie pojechaliśmy do naszego mieszkania , gdzie rodzice chcieli nas zabić za ślub . Ale koniec końców byli szczęśliwi, Mateusz wziął jedyne telefon i portfel z kartą kredytową oznajmiając że nie wiem kiedy wróci ale mam się nie martwić . później przyjechała sama Iwonka bo dzieci została rodzicom Krzysia.
*** Mateusz***
Pojechałem razem z Krzyśkiem do ojca Jagi
-Krzysiek wiesz że to ojciec Jagi ma ten dom?
-Tomek , cholera nie poznałem mojego szwagra nie ma się co dziwić po śmierci Eweliny się załamał wtedy przygarnęliśmy z Iwoną młoda .
-Dobra wchodzimy .
- Witam pana zamierzam kupić ten dom.
-Po co ci ta rudera chłopie?
-Dla mojej żony ma wartość sentymentalną mam w tej kopercie 60 tysięcy proszę to wziąć i jeszcze dzisiaj wyprowadzić .
Ten człowiek wziął dwie butelki wina kopertę i wyszedł . przyznam śmierdziało gorzej niż w gorzelni ale czego się nie robi dla drugiej osoby?
Zadzwoniliśmy do ekipy remontowej prosił ich szef aby podjechać do Krosna i tak dogadać szczegóły.
-Panowie mamy ruinę 60m2, domek jest parterowy , o ile się da podniesiecie sufit i zrobicie drugie piętro . Musicie zmienić dach bo jest pokryty eternitem . wymienić belki dachowe , jak i zewnętrzne obicie domu to bale drewniane trzeba wymienić je na nowe poddasze wykończyć , wylać podłogi ,podpiąć każde media oprócz prądu.wyremontować strych i piwnice na dole są trzy pomieszczenia jedne ma być kuchnią drugie toaletą a trzecie największe salonem . Na piętrze zróbcie dwie sypialnię i trzecie pomieszczenie zróbcie na pokój dziecięcy.Tamte drzewa pozostawić w stanie nienaruszonym a tutaj te krzaki wyciąć . Zaliczkę dostaniecie za dwa tygodnie resztę po skończonej pracy zostawcie to w stanie surowym kolory ścian i meble wybierzemy sami.
-Panie Mateuszu dom jest w złym stanie ale da się zrobić za dziewięć miesięcy domek oddamy do użytku tylko po pół roku sami będziemy rozmawiać na temat okien itp. pasuje?
-Oczywiście zaliczka jak na dzień dzisiejszy to sześć tysięcy , proszę kolejna rata za dwa tygodnie te 10 tysięcy tak?
-Tak , do zobaczenia.
-Mateusz sporo kasy władujesz w to .
-Wiem ale jakby mnie nie było stać nie podejmowałbym się tego Krzysiu. Od poniedziałku lecę do kataru tak zagram jak Mariusz tylko że przez 3 miesiące i zarobie na ten remont . Później będę w Gdańsku zagram sezon , później sezon u was a później już w Karpatach by najbliżej Jagi i Wojtka być .
-Mądrze wymyślone chłopie przenocuj u mnie bo dzieci i Iwony nie ma pojechała do Jagi a jutro pojedziemy do gdańska ja po Iwonę ty do domu .
-Kotek zostaję u Krzyśka jutro będę w domku . Kocham cię dobrej nocy dla was.
-Ale cichy ślub sobie wymyśliliście nie powiem .
-Wymarzony Krzysiek my i świadkowie w Mediolanie czego chcieć więcej?
no takiej niespodzianki to ja się nie spodziewałam. ślub to musiał być szok dla wszystkich.
OdpowiedzUsuńMiło mi że zaskoczyłam :)
UsuńO wow!!! nie spodziewałam się ślubu po cichu...
OdpowiedzUsuńMateusz podporządkował już wszystko pod rodzinę. Aż mnie ściska za serce to Jego poświęcenie i ta niespodzianka dla Jagi *.*
Pozdrawiam ;**