Szóstka

ROZDZIAŁ DEDYKUJE OSÓBCE KTÓRA W NASZYM ŚWIECIE ZWIE SIĘ <WERBLE>

SKRzAcik

Dzisiaj ostatni trening chłopaki mają oprócz Kłosa<tak tego idioty który ma za dwa i pół tygodnia ślub a nie kupił jeszcze obrączek na swój ślub>
-Jagusia ja cię błagam no proszę błagam pojedź ze mną do tej Warszawy po te obrączki.
-Co?? Obrączki? Karolek tylko nie  gadaj że ich jeszcze nie kupiłeś .-parsknął śmiechem przechodzący obok Mariusz.
-No co zapomniałem a ty się nie śmiej , Jaga Wojtek już siedzi w foteliku od piętnastu minut i czeka aż jego mamusia łaskawie pojedzie z nim i jego najwspanialszym wujkiem na świecie po obrączki  .
-Dajcie mi dwadzieścia minut przecież w tym nie pojadę .
-Kobiety....
Jak obiecałam za dwadzieścia minut przebrana uczesana i umalowana schodziłam do samochodu Kłosa.
Mówię wam z nim gorzej niż z babą w ciąży jak wybierał z Wojtkiem obrączki zdążyłam kupić sobie cztery pary butów na wesela.
- Wybraliście?
-Nie...bo nie wiem jakie pomocy!!!
- Witam bierzemy te . Karol karta
.-Ale..ale..
-Karta-mówiłam przez zaciśnięte zęby , w tedy mi ją nareszcie podał.
Zapłaciliśmy i ruszyliśmy do sklepów dla mnie za sukienkami.
-Dzięki Jaga ja tam bym siedział do północy a i tak nic nie wybrał, za to te są piękne.-mówił przyglądając się obrączką .
Po godzinie piętnaście wybrałam :
dwie sukienki , piękne buty,śliczne torebki do Pita
dwie sukienki, piękne buty,śliczne torebki  do Zbyszka <Mateusz jest świadkiem>
 i dwie sukienki, piękne buty,śliczne torebki  do Kłosa<gdzie ja i Endrju jesteśmy świadkami>
oprócz tego zegarek cztery piękne naszyjniki , kilkanaście bransoletek i dwa wianki.
Musiałam kupić jeszcze prezenty ślubne , koszule dla Wojtka . Obładowani torbami przyjechaliśmy do Spały gdzie moimi tragarzami byli :
Mateusz , Marcin i Krzyś .
-Tej to dobrze, niosą za nią .
-Jam księżna to muszą.
Jak Filip z konopi wyskoczył guma :
- Jaga kupił te obrączki ten nasz Kłosik?
-Nawet mi nie przypominajcie.
W końcu ubłagali żebym im opowiedziała tę historię po której płakali ze śmiechu.
Łukasz odpuścił chłopakom sparing z Bułgarią , konferencje miały być dla wszystkich jutro , ale nie wiem jak Mika ubłagał Zagumnego i resztę że dzisiaj w trójkę wracamy do Rzeszowa po nasze rzeczy i jutro jedziemy do Gdańska.

*** W dniu ślubu Bartmana***
-Miki gdzie jest mój wianek?
-Ale który Jaguś?
-Już nic miałam koło siebie .
Wybrałam tę sukienkę , te buty , tą torebkę, wianek i naszyjnik.A włosy lekko podkręciłam , zrobiłam przysłowiową kreskę na oku i byłam gotowa.
Wojtuś założył taką koszulę .
Mateusz założył garnitur oraz koszulę pasującą do mojej sukienki nie miał muszki czy krawata .
Na jeden tylko taniec wyrwał mnie Mati bo tańczył z panią świadek najwięcej ale nie mam mu tego za złe bo bawiłam się z Marcinem.
Nasz prezent dla młodych o koszulka dla Asi i Zbyszka.
Na poprawiny wybrałam taką sukienkę,buty i torebkę , Mateusz założył jeansy i koszulę   tak jaki Wojtek. Na poprawinach za to się z Miką wybawiłam za dziś i wczoraj.

** Ślub Kłosa ***
Jako świadkowa wybrałam taką sukienkę , buty, torebkę , wianek ,bransoletkę i zegarek. Mateusz założył taką koszulę a młody tę .
Na tym weselu bawiłam się na przemian Igła,Mateusz Endrju<najmniej>i Kłosik .
Dopiero na poprawinach gdzie miałam takie buty i sukienkę  poznaliśmy dziewczynę Wronki Ewelinkę .
Mateusz założyła tę koszule a młody taką .
Prezentem były kieliszki i fartuszki kuchenne.

**Ślub Cichego**
Założyłam takie buty, sukienkę  i naszyjnik , Mateusz pasująca koszulę a młody jak zawsze białą .Bawiliśmy się cudnie do czasu aż Pan młody niosąc wino dla swej małżonki oblał mnie nim na szczęście piętro wyżej nocowaliśmy dzięki czemu zmieniłam sukienkę.Poprawin nie było ale co tam ważna była zabawa.
Prezent to słoiki mąż i żona
***
Jak zawsze z rozdziału nic nie wynika ale jest , znalazłam czas w niedzielę siadłam i zaczęłam pisać tak oto powstał rozdział ślubny XD
Takie pytanko jedzie ktoś na mecz juniorów do Krosna 12 w środę ?
Jeśli tak na 99,9% mnie tam spotkacie.
W kolejnym poście dam znać jak wyglądam możne się spotkamy XD
Pozdrawiam :****